Pies i ja wróciliśmy z tygodniowych zajęć dla "psów trudnych" (choć dopisek "i ich opiekunów" dobrze oddałby charakter tego wyjazdu). Było fantastycznie (z człowieczego punktu widzenia), intensywnie i pouczająco. Zajęcia były dobrze zorganizowane; na bieżąco dostosowywane do możliwości i nastroju psów. Nasze dwie Panie PSO-rki (Kasia i Ada) zwracały baczną uwagę, by opiekunowie czworonogów emanowali spokojem i łagodnością, co, w połączeniu z otaczającą nas naturą, miłym zmęczeniem i, najważniejsze, możliwością całodniowego obcowania z psami, pozwoliło na całkowity reset umysłu. To była ciężka praca nad ludzkimi zachowaniami i przyzwyczajeniami, a nasze psy, cóż... szybko (a może nawet szybciej niż my? ) łapały o co w tym wszystkim chodzi :) Taki wyjazd uświadamia, ile jeszcze jest pracy przed nami, ale otrzymaliśmy niezbędną porcję wiedzy, by mądrze ćwiczyć. Katarzyno i Adrianno. Bardzo dziękuję. Cieszę się, że na Was trafiliśmy, Okruszek i ja :)
Wyjazd był fantastyczny, oderwałam się od pracy totalnie, nie było chwili żebym myślała o życiu poza wakacjami. Igor wrócił zmieniony. Mam wrażenie, że wydoroślał przez ten tydzień. Wiele sie nauczył, a ja jeszcze więcej. Poznałam fantastycznych ludzi, będę z niektórymi utrzymywać kontakt.Dawno nie miałam takich superowych wakacji, oczywiście nie odbyło sie bez małego kryzysu wychowawczego Igora, ale to chyba standard.Dodam jeszcze - ośrodek dużo lepszy niż się spodziewałam, jedzenie przepyszne, domek czysty, wygodny, daję 10 na 10Najlepszy dowód na moje zadowolenie to decyzja o kolejnym turnisie w sierpniu, myślę też o Sylwestrze.Pozdrawim i jeszcze raz dziękuję Kasi i Basi za wspaniały czas, za profesjnalne podejście do Igora " nastolatka", szczególnie za wsparcie mnie w kryzysie i za cudowne zdjęcia z turnusu.Pozdrawiam
Józio, Oscar oraz Cesar w pełni usatysfakcjonowani absolwenci kilku wyjazdowych Psiakacji Akademii Psorbona w tym wiosennej edycji "Trudnego psa" 2024 r. , która przyniosła naszej merdającej ogonami rodzince największa transformację. Na szczególną uwagę zasługują wykłady edukacyjne z mocno obrazującymi problem przykładami. Polecamy Psorbonę ze względu na profesjonalizm oraz panującą energię wszechobecnej miłości i akceptacji. Z radością zostaliśmy przyjęci do Wielkiej Psorbonowej Rodziny za co serdecznie dziękujemy.
Luna jest zalęknioną suczką i miałam pewne obawy jak sobie poradzi. Jednak pierwsze nasze spotkanie z dziewczynami (Kasią i Adą) od razu poświadczyło o ich pełnym profesjonalizmie i miłości do zwierząt ♥️. Ujęło mnie indywidualne podejście do każdego psa (i nie tylko ) oraz troska o ich potrzeby, co moim zdaniem jest baaaardzo trudne (zwłaszcza z tyloma trudnymi psami), ponieważ wiem ile wymaga ode mnie skupienie tylko na jednym psie. Dzięki konkretnym wskazówkom i zachęcaniu do pracy z naszymi pupilami, uważam , że psiakacje były owocnie spędzonym czasem z Luną oraz ze wspaniałymi ludźmi. Starałam się zapamiętać wszystko co zostało przekazane na „Psiakacjach z trudnym psem" i zamierzam aby wszystkie tam poznane rzeczy były naszą codziennością.
Mam zamiar jeszcze nie raz skorzystać z wyjazdu czy szkoleń Psorbony , ponieważ tam dzieje się magia, może nie zawsze widoczna od razu gołym okiem ale pozostająca na zawsze w sercu. Dziękuję po stokroć.
Wprawdzie nie jestem trenerem psów ani nie zamierzam nim być, chyba tylko dla mojej własnej suczki, ale poznałam pracę dziewczyn z Psorbony i polecam je z całego serca. Pracę z każdym psem a zwłaszcza trudnym wg mnie należy rozpocząć od bezpośredniego kontaktu z instruktorem, wydawanie pieniędzy na kursy online, webinary, książki- szkoda czasu i gotówki. Na to jest czas po kursach bezpośrednich na których instruktor poznaje psa i dobiera metody pracy dla określonego pieska. Korzystałam z takich kursów prowadzonych przez Psorbonę i stwierdzam że są rewelacyjne. Metody pracy, dotarcie do opiekunów, rozpoznanie psa jest profesjonalne i co najważniejsze skuteczne. W dobie internetu i bardzo rozrośniętego rynku w tym zakresie, tym bardziej należy wybierać mądrze. Mądrze czyli wybrać naukę w Psorbonie- i na spacery, i na wyjazdy i na kursy trenerskie. Chcemy takich instruktorów więc uczcie się od Psorbony. Polecam!
Początek października , Psiakacje z trudnym psem .. pierwszy raz pojechaliśmy razem na wakacje , bardzo obawiałam się tego wyjazdu , a okazał się strzałem w 10:) rewelacyjna atmosfera , wspaniała kadra instruktorek , Kasia i Ada stworzyły i psom i opiekunom cudowny klimat , opiekę , służyły ogromem wiedzy i pomocy . Było wszystko czego można było oczekiwać , a nawet więcej dziękujemy i do zobaczenia na kolejnych Psiakacjach.
Gorąco polecamy spotkanie z pozytywnie zakręconymi dziewczynami, które z wielką miłością pomogą ci ułożyć twojego psa.
Jesteśmy baardzo zadowoleni z czerwcówkowego wyjazdu, ja i Burek. Trenerzy z Psorbony – Basia i Łukasz – z pełnym zaangażowaniem i profesjonalizmem zajmowali się szkoleniem opiekunów psów i ich czworonożnych podopiecznych, dbając o nasze zadowolenie, dobry humor i bezpieczeństwo.
Zajęcia w wodzie i nad wodą to indywidualna praca z bardzo różnymi psami, zadania dobierane przez
Łukasza do indywidualnych predyspozycji psów (oraz człowieków).
Super atmosfera, a powrocie do domu dużo radości z oglądania nadesłanych zdjęć i filmów.
Uczestniczyłam w kursie na tresera psów w Akademii Psorbona i bez wahania polecam go wszystkim. Cały zespół jest bardzo profesjonalny z ogromną wiedzą i doświadczeniem. Praktyka odbywała się na wielu psach dzięki czemu mogłam poznać różne techniki pracy. Bardzo miło wspominam wszystkie spotkania, a luźna i przyjacielska atmosfera sprawiała, że nie mogłam doczekać się kolejnych zajęć. Podczas kursu mogłam obserwować wiele aspektów i zachowań psów, które wykraczały poza ramy szkolenia i dla mnie była to ogromna dawka wiedzy. Polecam!
Uczestniczyłam w kursie trenera w 2020 roku. Była wspaniała, domowa atmosfera, która sprzyjała nauce i ćwiczeniom.. Wykładowcy merytoryczni i konkretni. Wykonywaliśmy ćwiczenia nie tylko ze swoimi psami, czy też z psami klientów ale też schroniskowymi, które wymagają szczególnego podejścia. Ta wiedza szczególnie pomaga mi w pracy w schronisku z trudnymi psami.
Iwona Jurczak - Zoopsycholog, Trener psów, Lek wet.
Brałam udział w kursie "Groomer - fryzjer zwierząt" i gorąco polecam. Bardzo miła atmosfera i bardzo dużo wiedzy praktycznej.
"Chcielibyśmy z całego serca podziękować p.Katarzynie Iwańczuk i
zespołowi instruktorów Psorbony za niezapomniane chwile spędzone na V
turnusie Psiakacji. Jesteśmy pod wrażeniem pełnego profesjonalizmu
szkolenia z pracy wodnej.:) Jednakże na sukces składają się także urok
osobisty Zespołu, wspaniałe zdolności interpersonalne oraz znakomite
wyczucie potrzeb i oczekiwań uczestników. Byliśmy z Wami po raz
pierwszy ale zamierzamy powracać po naukę i uśmiech. Pozdrawiamy z Krakowa.
Monika,Andrzej,Izumi i Darla."
Naszą przygodę z AKADEMIĄ PSORBONA zaczęliśmy 2 lata temu w 2016. Wybraliśmy się z 5 miesięcznym goldenkiem – naszą Mią na Wakacje w Mierkach. Ten „pierwszy raz" był jak zapalnik. Do tej pory zaliczyliśmy 6 wyjazdów – 3 wyjazdy wakacyjne, 2 Psylwestry i Majówkę w ubiegłym roku.
Oczywiście – OGROMNA KORZYŚĆ DLA PSA. Mia „zaliczyła" wszystkie dostępne na wyjazdach poziomy szkolenia – od szkolenia podstawowego, posłuszeństwa do RALLY-O. Bardzo sprawdziła się na zajęciach z tropienia, lubi AGILLITY i BRAINWORK. A MY – mamy mądrego, posłusznego psa, umiemy rozpoznawać jej potrzeby i odczytywać sygnały.
Nasza Mia jest bardzo szczęśliwa. Lubi PSORBONOWE wyjazdy.
Oczywiście – to nie wszystko!
Na każdym wyjeździe WSPANIALI LUDZIE!!! Psiarze - zawsze się ze sobą dogadają i świetnie wspólnie się bawią. Nawiązaliśmy mnóstwo znajomości i przyjaźni. Zaraziliśmy „bakcylem" znajomych.
Oczywiście – to wszystko dzięki Kasi Iwańczuk, Basi Michalskiej – Sowa, Izie Rabendzie, Madzi Kulikowskiej.
DZIEWCZYNY!!! KOCHAMY WAS!!!
NIE MOŻEMY SIĘ DOCZEKAĆ NASTĘPNEGO SPOTKANIA :)
Super wakacje, fantastyczna zabawa, przemili ludzie pozytywnie zakręceni na punkcie psów, instruktorki pełna profeska w połączeniu z mega poczuciem humoru. Cieszę się, że razem z moimi psiakami tu przyjechaliśmy, wszystkim psiarzom serdecznie polecam!
Wyjazd z Akademią Psorbona to profesjonalne szkolenie, różnorodność zajęć i dobra zabawa zarówno dla człowieków :-) jak i dla psich pupilów.
Wspaniała organizacja, wszechstronna wiedza Kasi, Jej cenne wskazówki oraz poczucie humoru sprawiły, że z ogromną przyjemnością spędziliśmy tydzień w Mierkach w lipcu 2017 roku. Ten siedmiodniowy pobyt dał nam i naszej suczce Vivie możliwość zdobycia nowych umiejętności, wzmocnienia relacji i aktywnego wypoczynku.
Każdy dzień był pełen ciekawych zajęć (m.in. Vivie bardzo podobało się szukanie swojego Pańcia po zapachu brudnych skarpetek :-).Jednocześnie mieliśmy też czas na basen, spacery, kajaki, rowery wodne. Wieczorami integrowaliśmy się przy ognisku i bilardzie.
Wakacje z Psem zorganizowane przez Akademię Psorbona to super spędzony czas i wspaniała przygoda.
Od trzech lat jesteśmy rodziną czechosłowackiego wilczaka. Decydując się na szczeniaka tej rasy długo zastanawialiśmy się czy podołamy wyzwaniu. Ponieważ, z racji naszego wieku, miał to być ostatni psiak więc jak nie teraz to już nigdy. Jest to jedyny ze wszystkich naszych piesełków któremu poświęciliśmy tak wiele pracy. Po roku znał podstawowe komendy jednak ciągle mieliśmy wrażenie, że nie do końca się rozumiemy. Wtedy trafiłam na Psorbonowe Wakacje z psem i postanowiliśmy zaryzykować. Początki trudne. Lobo w kagańcu budził respekt. Ale już drugiego dnia zaczęło iść ku lepszemu. Wskazówki i czujne oko Kasi sprawiały że nasza komunikacja zaczęła iść w jasną stronę. Urozmaicone zajęcia, ciepła i wesoła atmosfera, nieoceniona pomoc Basi i znad morza wróciliśmy pozytywnie odmienieni. Było oczywistą oczywistością, że w następnym roku pojechaliśmy ponownie. Tym razem na Mazury. I już do grupy zaawansowanej. Znowu pobyt super!!!! Kasia ciągle skupiona na wychowaniu przewodników. Jak zawsze z wielką dawką humoru i nauki z dobrą zabawą, w czym wspierała ją super Iza. Teraz już w Warszawie wilk przerabia posłuszeństwo na luzie. Co przy tej rasie wydaje się nieprawdopodobne. Reasumując. Każdemu gorąco polecam zajęcia z Kasią. Wakacje są super! Warunki bardzo dobre. Jedzonko pychotka. Reszta dokładnie jak w opisie Psorbony. Fajnie i owocnie spędzony czas. Mnóstwo wszechstronnej, psiej wiedzy. Zmordowane i przeszcześliwe psy. Czego chcieć więcej. Do tego za każdym razem wspaniali współuczestnicy, przemile i kochające wszystkie psiaki człowieki.
Ferie w Rzędkowicach to czas spędzony niezwykle przyjemnie. .pomimo tego , że człowiekowi czasami pot po plecach leciał a pies padał na pysk
Jednakże wiedza przekazana podczas szkoleń ..wykładów i zajęć praktycznych przez sympatyczne dziewczyny Kasię i Izę warta była "wylanego potu"
Ich zaangażowanie, zrozumienie nie tylko psich problemów ale i naszych ludzkich spowodowało , że nabraliśmy większej pewności co do możliwości zrozumienia psychiki psa i lepszego porozumienia się z nim...
A podejście i stosunek do naszych pupili stał się bardziej świadomy .
Dodatkowo możliwość poznania ludzi pozytywnie zakręconych z podobnym podejściem do zwierząt ..bezcenne
Z czystym sumieniem mogę polecić Psorbonę.
Pomysł na wyjazd na Ferie z psem z Psorboną został przyjęty przez moją rodzinę i przyjaciół dość sceptycznie, ja też byłam przed samym wyjazdem pełna niepokoju i trochę żałowałam, że się w to wkręciłam. Okazało sie jednak, że było bardzo fajnie. Nie dość, że Gareth trochę spoważniał i już tak nie szaleje na widok innych psów, to ja zobaczyłam też z bliska, że są ludzie w różnym wieku, którzy lubią przebywać z psem,chcą pracować wciąż nad poprawieniem relacji pies -właściciel i czerpać z tego przyjemność. Kasia i Iza bardzo starały się, aby uprzyjemnić nam pobyt w Rzędkowicach mimo marnej pogody (jak to o tej porze roku) i sprostać oczekiwaniom każdego właściciela i jego pupila. Ich zaangażowanie w naukę psów i ewidentna miłość do czworonogów dała się odczuć przez cały wyjazd. Do tego atmosfera była sympatyczna dzięki psim opiekunom, którzy okazali sie bardzo fajni, ale to przecież nic dziwnego, bo jak kocha się psy to dla ludzi jest się też na ogól otwartym i życzliwym człowiekiem. Polecam wyjazd z Psorboną, najlepszym dowodem na moją pozytywną opinię jest fakt, że zarezerwowałam już wyjazd wakacyjny.
To był mój pierwszy tak intensywny kurs z psem - a korzystałam z wielu.
Bogata oferta edukacyjna dla mnie jak i Tarzana przekłada się na nasze życie codzienne. Tarzan coraz lepiej chodzi na smyczy (a może ja lepiej go prowadzę?), kieszenie mam wypchane smakołykami dla psa, a "parówka" to drugie imię Tarzana. Najważniejsze, że obie instruktorki bardzo były zaangażowane w każdego psa i jego opiekuna oraz udzielały cennych porad jak żyć z psem, bez oceniania. Kasia i Iza to prawdziwe miłośniczki tego co robią i przekonane o tym, że każdy pies i jego opiekun jest dobry i warty zachodu. Ponadto warunki w jakich przyszło nam przeżyć cały zimny, lutowy tydzień były bardzo dobre - przestrzeń przygotowana na czworonogi, wszędzie można było wejść z psem, nikt nie narzekał na "kleksy" po psach, nikomu nie przeszkadzało szczekanie, kwilenie i inne dźwięki wydawane przez naszych pupili. A jedzenie to pierwsza klasa, dla każdego podniebienia. Cały wyjazd bardzo udany i skorzystam jeszcze raz, a może więcej bo w końcu to też sposób na wypoczynek.
Mam na imię Ulta i jestem dwuletnią dziewczynką-psem. Tegoroczne wakacje z psem były moim piątym wyjazdem z Psorboną. Za każdym razem proszę moich właścicieli, żeby coś napisali o wyjeździe, ale chyba mają problemy z pisaniem, może z obsługą komputera, nie wiem??? Postanowiłam więc wziąć sprawy w swoje łapy i napisać parę słów.
Kochana Psorbono muszę stwierdzić, że na każdym wyjeździe świetnie się bawię, ale przede wszystkim wracam do domu z „wyregulowanymi" moimi opiekunami. Nie chcę długo pisać, ile mi na co dzień czasu i trudu zajmuje nauczenie moich właścicieli o co mi chodzi, co akurat w danym momencie chciałabym robić, czasami „łapy opadają". Ale na szczęście wtedy akurat wyjeżdżamy na Psylwestra, czy majówkę lub wakacje i wszystko wraca do normy. Mało tego, za każdym razem moi właściciele uczą się czegoś nowego i w dużo większym stopniu zaczynają (pomału!!!!!!!) mnie rozumieć. No, do doskonałości jeszcze im wiele brakuje, ale muszę przyznać, że bardzo się starają. Kasia prowadzi zajęcia w sposób bardzo kreatywny, często wprowadza nowe formy ćwiczeń i to bardzo pomaga w przyswojeniu wiedzy nawet przez moich opiekunów. Zawsze też mogę liczyć na to, że Kasia i Iza chętnie wysłuchają opowieści o moich problemach i podpowiedzą jakieś proste rozwiązanie. No i to co dla mnie najważniejsze – wszystkie metody pracy są oparte na współpracy i zabawie, więc ja osobiście uwielbiam te zajęcia.
NO I PSORBONA MA PYSZNE WĘDZONE PARÓWKI !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Ferie w Kietlicach to był strzał w dziesiątkę. Od wielu lat myślałam o szkoleniu dla Demona, ale zawsze coś stało na przeszkodzie. Z kolei wyjazd w celach wypoczynkowych bywa problematyczny ze względu na psa. A tu 2 w 1. Nie nastawiałam się na zbyt wiele w kwestii wyszkolenia, bo pies ma już swoje lata, a tydzień wydawał mi się na to zbyt krótkim okresem. Może i krótki, za to intensywny i niezwykle efektywny. Początki były dość nerwowe, ale każde kolejne zajęcia wprawiały mnie najpierw w osłupienie, a potem wręcz dumę. Wykłady uświadomiły mi ile błędnych założeń stosujemy wobec psa i jak bardzo próbujemy narzucić mu własny tok rozumowania. Z każdym dniem na nowo poznawałam Demona a on mnie. Pod koniec pobytu byliśmy wyluzowani i odmienieni w czym duża zasługa super atmosfery, sympatycznych ludzi, pozytywnie zakręconej Oli i profesjonalnej Kasi. Do tego wypoczynek na łonie przyrody nad lodowym jeziorem, super jedzenie, dziesiątki przebytych kilometrów i kilka zwiedzonych miejsc. A najfajniejsze jest to, że Demon pokochał zajęcia i dziś kontynuujemy szkolenie w domu. Na hasło „ćwiczenia" radośnie merda ogonem i z zapałem godnym szczeniaka, a nie psa w średnim wieku, je wykonuje. Reakcje rodziny i osób, które znają Demona od dawna, na zmianę w jego zachowaniu utwierdziły mnie, że to był efektywnie spędzony czas i dobra inwestycja w relacje z kudłatym przyjacielem. Polecam Psorbonę wielbicielom czworonogów,
bo dziewczyny robią świetną robotę. Dziękujemy! Agnieszka i Demon
Nigdy nie miałam tak pozytywnie wyszkolonego psa, a mam porównanie sprzed 12 lat ze szkołą polecaną przez Związek Kynologiczny. Kolosalna różnica w metodach i szybkości nauki moich psiaków, oczywiście Akademia Psorbona rządzi!
Szon trafił do naszego domu jako półroczny szczeniak z domu tymczasowego pełnego psów. Nie miał doświadczeń w obcowaniu z dziećmi, ludźmi starszymi, rowerzystami, biegaczami. Na nieznane sytuacje, reagował lękowo, niekiedy z agresją. Postanowiłam zacząć działać. Trafiliśmy do Kasi na indywidualne zajęcia. Zaczęliśmy działać ostro. Nauka skupiania uwagi, potem podstawowych komend, odrabianie „ prac domowych" odniosło niesamowity efekt. Nasz Pies to wspaniale wychowany, wesoły i aktywny członek rodziny. Nie jest agresywny, nie zjada śmieci, nie jest szczekliwy. Dzięki Akademii Psorbona uważany jest za najlepiej wychowanego psa na osiedlu :)
Dzięki szkoleniu mamy w domu prawdziwego przyjaciela, za którego nie musimy się wstydzić.
Założenie było bardzo proste – spędzić krótkie wakacje, nad morzem, w pięknych okolicznościach przyrody, końcem sierpnia, razem z naszymi akitami. Szukając odpowiedniej dla nas oferty natknęliśmy się na Akademię Psorbona i jej „Wakacje z psem". Nie dość, że oferta pasowała do naszych wcześniejszych założeń, to jeszcze mogliśmy dostosować rodzaj szkolenia dla naszych psów.
Doświadczenie, pełen profesjonalizm, zaangażowanie, zrozumienie oraz uśmiech - to najlepsze co może cechować dobrego szkoleniowca i tego wszystkiego nie zabrakło podczas naszego tygodniowego kursu. Wszyscy stanęli na wysokości zadania, by nasz pobyt był jednocześnie dobrą zabawą i doskonałą nauką, a takie połączenie daje najlepsze rezultaty.
Agatko, Kasiu i Olu dziękujemy Wam za tydzień pełen wrażeń, mądrości i wyrozumiałości. Cieszymy się, że „zeszłyście na psy" i pomagacie poznawać świat naszych czworonożnych przyjaciół.
Dziękujemy (tzn. ja i moje bostony) cudownej Agacie, Kasi i Oli.
PSorbona to super szkolenia, zabawa i wakacje. Jeśli chcesz profesjonalnie wystawić swojego pupila to nauczy cię tego Agata. Rozwinie w tobie pasję do wystaw i zawsze zejdziesz z ringu szczęśliwy ze swoim psem bez względu na ocenę, to wasze 5 minut. Wspaniały nauczyciel z poczuciem humoru. Rady Agaty są bezcenne. Z uśmiechem na twarzy korygowała nasze błędy popełniane przy wystawianiu i na wszystkie pytania odpowiadała bardzo dokładnie.
Kasia, behawiorysta i szkoleniowiec , który nie tylko nauczy cię szkolić psa, ale również oceni charakter twojego ulubieńca. Wskaże ci drogę, którą masz podążać, aby twoje życie z psem stało się jeszcze piękniejsze.
Ola, szalony" naturszczyk" , w swoją pracę wkłada wiele serca i doskonale rozumie potrzeby psów. Zajęcia z nią są prawdziwą przyjemnością.
Wakacje z psem to relaks jakich mało. Nie dość, że można nauczyć się szkolenia swojego psa to jeszcze poznajemy przeuroczych ludzi ,którzy dla swoich podopiecznych zrobią wszystko.
Szukając pomysłu na wakacje znalazłam ofertę Psorbony wakacje + szkolenie psiaka, w dodatku nad morzem w sympatycznej miejscowości jaką jest Rewal..
Niewiele myśląc.. a w zasadzie patrząc na Gustawa postanowiłam nas zapisać. Stwierdziłam, że najwyżej spędzę mile czas nad morzem, a okazało się, że był to niezwykły czas i dla mnie i dla Gustawa. Dzięki indywidualnemu podejściu do mojego wielkiego psiaka udało się oswoić go z ludźmi i innymi psami..przestał być zaniepokojony, lekko wystraszony, a jednocześnie dowiedziałam się jak pracować z nim w domu. Cudowni ludzie, niezwykłe podejście do psów i właścicieli. Wiem o czym mówię, bo uczestniczyłam w innych kursach z poprzednimi psiakami. Jednym słowem warto poświęcić ten czas, na poznanie siebie i swojego włochatego przyjaciela. Pełen profesjonalizm organizatorów Kasi, Oli i Agaty gwarantuje efekty wyjazdu, a jednocześnie dobrą zabawę i wypoczynek :)
Chcialam w swoim i Mańka imieniu, podziękować Kasi Iwańczuk, Agacie Korpetcie i Oli Wnuk za pełen profesjonalizm, za niewyczerpane połlady cierpliwości, za indywidualne podejście do każdego, nie tylko psa :) Nauczyliśmy się z Mankiem rozumieć siebie nawzajem, szanować i kochać miłością bezwarunkową. Posłuszeństwa, skupienia, wszystkiego nauczyliśmy się podczas szkoleń organizowanych przez Psorbonę, a wszystko to utrwalaliśmy na wyjazdach, gdzie nauka przeplatała się z humorem i super zabawą. Wdzięczna jestem Dziewczynom, bo dzięki ich olbrzymiej wiedzy, choć trochę zbliżyłam się do Mańkowego świata, lepiej zrozumiałam potrzeby mojego psa. Nie ma nic bardziej cenniejszego od machającego ogona i pary szczęśliwych, małych, przenikliwych oczu czekających na nagrodę po dobrze wykonanym zadaniu.Z całego serca dziękuję Wam za możliwość poznawania psiego swiatka, a wszytkim posiadaczom psów polecam Akademię Psorbona.
Jestem bardzo zadowolona, że znalazłam Twoją szkołę i że zdecydowałam się na wspólny z mężem i naszymi pieskami wyjazd na wakacje. Zawsze chciałam nauczyć się dogadywać z pieskami po dobroci, ale myślałam, że do tego trzeba mieć jakiś specjalny dar, a Wy dziewczyny pokazałyście nam, że każdy właściciel psa( nawet ja) może tego dokonać. Dzięki za pokazane zabawy z psami i wiedzę na temat ich zachowań, bardzo mnie ucieszył fakt, ze nie muszę psu udowadniać swojej dominacji, my kochamy Frania i Mania i chcemy żeby im z nami było dobrze.Prawdziwym odkryciem dla mnie były wzajemne relacje między psami, pierwszy raz miałam okazję obserwować psie zachowania w grupie. Myślę, że wybierzemy się jeszcze z Wami w przyszłości. Mogę polecić każdemu kto ma pieska Twoją szkołę.
Razem z moją suczką Nutką uczestniczyłyśmy w "Wakacjach z psem 2013" w Mierkach. Chociaż na początku obawiałam się, czy damy sobie radę i czy Nutka będzie się dobrze czuła z dala od domu, to mój niepokój okazał się niepotrzebny. Kasia i Ola, czyli nasze instruktorki, nie tylko pokazały mi jak postępować w różnych sytuacjach, ale pozwoliły mi jeszcze bardziej zrozumieć psie zachowania. Szkolenia odbywały się raz lub dwa razy dziennie i był to czas wyczekiwany zarówno przeze mnie jak i przez Nutę. Miła atmosfera w trakcie zajęć owocowała chętnym wykonywaniem poleceń i nawet przejście przez tunel, z początku przerażające, w końcu okazało się wspaniałą zabawą (zwłaszcza kiedy na końcu można dostać parówkę:) Tydzień minął nam jak z bicza strzelił i chociaż zmęczone, to zadowolone, wróciłyśmy do domu. Na pewno jeszcze kiedyś wrócimy na Psorbonę, bo przecież zdałyśmy egzamin (10/10;) i dostałyśmy promocję do wyższej grupy :D Pozdrawiamy Gosia i Nutka.
Chciałabym podziękować Kasi za cierpliwość na zadawane cały czas istną lawiną pytania, na które zawsze dostawaliśmy odpowiedzi. Szkolenie nauczyło naszego pupila, że jest mu z nami dobrze i że świat jaki poznał, a praktycznie w ogóle nie znał w schronisku, nie jest taki zły. Ćwiczenia i szkolenie to wiedza, czyli narzędzie jakie daje nam trener, a my konsekwentnie musimy ja stosować. Uważam cykl sobotnio niedzielnych spotkań za bardzo dobrze spędzone popołudnia w miłej atmosferze ludzkiej i psiowej :) nawet mrozy nie były takie złe!
(uczestnicy kursu „Zimowe Wakacje z psem" – Rewal 2013)
Super pomysł na wspólne spędzenie wolnego czasu z psem plus połączenie ze szkoleniem teoretycznym oraz praktycznym.
Konkretne informacje teoretyczne połączone z praktyką. Możliwość poznania technik szkolenia od podstaw do zaawansowanego wyszkolenia zwierzątka.
Super miejsce, bardzo życzliwi właściciele Miro-Art., bardzo smaczne posiłki.
Niech nikogo nie wystraszy odległość (z Warszawy autostrada na Poznań 650km) do Rewala. Jedzie się przyjemnie i naprawdę warto pokonać ten dystans.
Na ofertę „Wakacji z psem" trafiliśmy przypadkowo szukając w Internecie jak można ciekawie spędzić wakacje z czworonożnym przyjacielem. Pomysł okazał się jak najbardziej trafiony! Indywidualne podejście Kasi i Oli do każdego psa i przewodnika pozwoliły psu rozwijać się w swoim tempie (nasza dwuletnia Mila okazała się „seniorką" w grupie :). Rewelacyjne jak dla nas okazały się zajęcia węchowe i oczywiście tor agility, z którego ciężko było Milę zgonić. Ciekawe zajęcia teoretyczne z obaleniem teorii dominacji. Czasowa organizacja zajęć pozwalała na zwiedzenie okolicy i cieszenie się pięknem przyrody Suwalszczyzny.
Czekamy na obóz zimowy (w górach :).
Każdemu polecamy udział w takiej formie i innych zajęciach organizowanych przez Akademię Psorbona oraz My i Psy.
"Wakacje z Psem" pomysł genialny!
Dziękuję Kasi i Oli za bardzo ciekawą i profesjonalną organizację zajęć w pięknym otoczeniu. Wiedza jaką wyniosłam jest nieoceniona. Dzięki pobytowi na "Wakacjach z Psem" lepiej rozumiem swoją sunię, a ona nie jest już tak lękliwa. Trenerki bardzo się starały, pomimo że moja Figa nie zawsze miała ochotę na wykonywanie poleceń. Po powrocie okazało się, że Figa jest o wiele spokojniejsza, dobrze reaguje na inne psy a nawet zaczyna czasami tolerować naszą kotkę. Był to dla mnie niezwykły czas. Polecam posiadaczom psów taką formę szkolenia. Dziękuję Kasi i Oli.
Pozdrawiamy serdecznie wszystkich uczestników "Wakacji z psem" w Gawrych Rudzie.
W dniach 04-11 sierpnia 2012 roku byłyśmy na "Wakacjach z Psem"
w Gawrych Rudzie.
Wakacje, jak się okazało, jedne z najsympatyczniejszych i najbardziej udanych. Już przywitanie było zaskakujące - przy ognisku i kiełbaskach.
Rano, o przyzwoitej porze, kurs przypomninajacy podstawy posłuszeństwa dla Reksia, wieczorem ciekawe spotkania i wykłady dla nas. W kurs wplecione podstawy pracy węchowej (różne formy) i agillity, tak aby każdy mógł spróbować, co dla jego pupila jest najciekawsze. Spotkania i wykłady z możliwością zadawania pytań i dyskusji.
Pełny profesjonalizm w zorganizowaniu obozu - o pracy z psami
już nie wspominając.
Między zajęciami a wykładami czas dla nas, do dowolnego wykorzystania - wykorzystaliśmy go w pełni na piesze i rowerowe zwiedzanie okolicy, pływanie na kajaku, moczenie się w jeziorze, skorzystanie z Wigierka (Wigierska Kolej Wąskotorowa). A wszystko to z naszym psem. Do tego wszystkiego piękna przyroda - nie sposób było się nudzić!
Tegoroczne wakacje były z tych, których wspomnienie przywołuje się
w trudnych, życiowych momentach.
Dziękujemy prowadzącym Kasi i Oli - byłyście wspaniałe!
"Dawno, dawno temu…. Kiedy nie miałam jeszcze zielonego pojęcia o szkoleniu i wystawianiu psów…. I moja wiedza na temat ten była… wesoła ;-) cudem trafiłam na panią Agatę, która pokazała mi i mojemu berneńczykowi Zeusowi jak można…. i, że w ogóle można i, że wspaniale można…. spędzić czas na szkoleniu i trenowaniu oraz uczeniu się pięknego prezentowania psa na wystawach!
Wspominam tamte chwile z radością i sentymentalnym uśmiechem, bo to Pani Agata właśnie rozwinęła we mnie wielką pasję wystawiania psów na wystawach. Wspaniały nauczyciel, zawsze wymagający, zawsze wychwytujący każdy szczegół wymagający jeszcze poprawy, zawsze z poczuciem humoru i zawsze ze wspaniałym podejściem do zwierząt!
Z wielką przyjemnością rekomenduję Pani osobę jako wspaniałego i efektywnego trenera. Z pewnością jeszcze nie jeden champion wyjdzie spod Pani skrzydeł, z doskonałą umiejętnością prezentacji na wystawach oraz nabędzie jeszcze wiele innych umiejętności dających radość właścicielom psa, po prostu!
Szkoło trwaj! "
Do pani Agaty zgłosiłam się z moim niechętnie wykonującym polecenia shar-peiem. Myślałam, że nauka będzie trwała długo, a tu przyjemne rozczarowanie. Wystarczyły tylko trzy godzinne lekcje i mój pies zrozumiał jak ma poruszać się po ringu, jak stać, jak się pokazywać. Pani Agata to profesjonalny handler z dużą wiedzą kynologiczną i świetnym podejściem do psów. Mój pies Ją wprost uwielbia już od pierwszego spotkania. Efekty szkolenia mojego Nina to zawsze czołowe miejsca na wystawach, zwycięstwo Polski i nominacja na prestiżowego Crufta.
Bardzo polecam wszystkim początkującym wystawcom i ich psom!!!
Hej, jestem Rambo!
Ale ja mam szczęście! Nie dość, że w smutny, jesienny dzień Danka wypatrzyła mnie w kącie schroniska i zabrała ze sobą, teraz mam własny kąt michę, drapanie za uchem i ciepełko oraz wielką łąkę na długie spacery. To jeszcze nic! Pani zapisała mnie do szkoły i to od razu na psi uniwesytet! Mam tu kumpli, mnóstwo zabawyi fajnych zajęć. Czekam weekendu, żeby się spotkać z Carrambą i Lesiem, no i Kasią oczywiście! PSORBONA to jest to! Spróbujcie - jest cool. Może się spotkamy, bo mam się nauczyć "przybij piątkę".
Do zobaczenia. Rambo
"Siad" - Beza pojęła w tydzień...to samo było z "podaj łapę" i "leżeć"....hmmm....szkolenie psa to bułka z masłem pomyślałam patrząc na naszego malutkiego owczarka z klapniętymi uszami...oj, jak bardzo się myliłam...bo moje skromne umiejętności nauczycielskie na nic się zdały kiedy Beza ciągała się niemiłosiernie na smyczy podczas spaceru, kiedy szczekała na inne psy albo robiła wszystko inne oprócz tego o co ją prosiłam....I w ten oto sposób trafiliśmy do Kasi. Oprócz nauki psa, sami też zostaliśmy poddani gruntownemu szkoleniu, Kasia wskazała nam błędy, które robimy i naszą niekonsekwencję w działaniu - skutek był...opłakany....mimo naszych szczerych chęci pies nas nie rozumiał. Z lekcji na lekcję problemy z Bezą stawały się mniejsze, Kasia podpowiadała nam jak rozwiązać nasze indywidualne, psie problemy. Za każdym razem, kiedy wybieraliśmy się na szkolenie i Beza widziała "szkolną wyprawkę" (miska, woda, kliker) pospieszała nas i nie mogła się doczekać, a jak tylko widziała Kasię dzikiej radości nie było końca. Efekt - Beza stała się bardziej posłuszna a my wiemy jak z nią "rozmawiać". Polecam Psorbonę każdemu psu i jego właścicielowi. Dzięki wspaniałej atmosferze takie szkolenie to prawdziwa przyjemność!
Szkolenie w Akademii Psorbona oceniam bardzo wysoko. Zmiana, jaka nastąpiła w relacji ja - mój pies jest niesamowita :) Szila - moja sunia była wcześniej szkolona metodą tradycyjną. Mam więc porównanie tych dwóch metod i z pełnym przekonaniem polecam szkolenie pozytywne. A dlaczego Psorbona? Bo zajęcia przebiegały w sympatycznej atmosferze, bo czułam indywidualne podejście, bo oprócz praktyki zostałam wyposażona w sporą dawkę bardzo przydatnej teorii, bo szkolenie okazało się świetną zabawą zarówno dla mnie, jak i dla mojego psa. Efekt tego wszystkiego jest taki, że spacer z moim wyszkolonym psem, czy wspólne wakacje, to prawdziwa przyjemność :) Muszę jednak dodać, że dobra szkoła to połowa sukcesu. Reszta to wytrwała i konsekwentna praca opiekuna z jego psem. Bez tego ani rusz!!!
Jesteśmy z Beksą bardzo zadowolone ze szkolenia. Marzyłam, żeby jak inne „grzeczne" psy, nie ciągnęła na smyczy :) To czego się nauczyła przerosło jednak moje oczekiwania. Nie spodziewałam się, że tak chętnie będzie pracować. Teraz mam prawie psiego aniołka :) Wydaje mi się również, że szkolenie pomogło nam się lepiej komunikować. Beksa, nawet na dworze, zwraca na mnie uwagę – już nie jestem dla niej balastem, który przeszkadza na spacerze i który trzeba ciągnąć na drugim końcu smyczy :) Kasia ma fantastyczne podejście do psów. Potrafi przekazać o co chodzi w komendzie w taki sposób, że i pies i opiekun łapią w lot. Polecam z całego serca!
Kasię, kumpelkę Anki poznałam na polance w lesie jak nagrywała kamerą wielkiego kudłatego Szyszkowego Psa. Pomyślałam - cóż ja cykam tysiące zdjęć swojemu psu, Ona swojego nagrywa:) Kiedyś spytałam Ankę co z tym filmem, a Ona powiedziała, że Kasia nagrywała materiał by ustalić diagnozę szczekania Szyszki. Stąd dowiedziałam się że Kasia jest psim instruktorem, behawiorystą w Akademii Psorbona. Ale wracając do rzeczy – skoro się okazało że znajoma z lasu jest trenerem i psim psychologiem, zapisaliśmy się wraz z mężem i Tajgą, na prowadzone przez Nią szkolenie dla początkujących. Podobno Tajga - moja myśliwska kanapowa dama - jak na labradora przystało wrodzoną chęć do szkolenia ma, ale my zdecydowanie byliśmy początkujący w tym temacie:) Uwierzcie mi Tajga ma ADHD i jest sprytną czekoladową terrorystką! Na Kasi jednak to większego wrażenia nie zrobiło, bo Kasia nawet kurę potrafi wytresować. Pozytywna energia i olbrzymie serce do zwierząt sprawia że Tajga Ją uwielbia i słucha Jej poleceń wpatrzona jak w obrazek. Pierwsze zajęcia to prawdę mówiąc lekcję dostaliśmy my – ja z mężem:) Na tej lekcji dowiedzieliśmy się jak dużo błędów popełniamy. Po prostu Kasia wbiła nam do głowy bardzo ważną rzecz, że Tajga nie jest człowiekiem. Proste, prawda? Otóż nie takie proste, każdy głupi wie że nie jest ale nie każdy wie jak w takim razie z psem odpowiednio rozmawiać, jak go nakłonić do tego żeby nas słuchał i żeby nasze wspólne życie było wolne od krzyków i obawy że nasz myśliwski pies poleci za zającem i nie wróci. Nie każdy wie że dla psa ważniejsza jest nasza energia i emocje niż to co do niego mówimy. My tego wszystkiego dowiedzieliśmy się i nauczyliśmy na szkoleniu. Ostrzegam jednak – szkolenie pomoże nam to wszystko ogarnąć ale i tak nic nie da jeżeli nie będziemy ćwiczyć z psem regularnie. Dlatego też jeżeli jesteś otwarty na wprowadzenie zmian w swoim postępowaniu i obiecasz sobie że będziesz ćwiczył, to szkolenie z Akademią Psorbona będzie dla Ciebie i dla Twojego pupila przyjemnością i przyniesie na pewno efekty. I jeszcze jedno - szkolenia prowadzone są wyłącznie pozytywnymi metodami, a Pani Instruktor wprowadza miłą atmosferę, jednocześnie będąc konsekwentną i wymagającą:)
Szkolenia z Akademią Psorbona polecam wszystkim pragnącym zaprzyjaźnić się jeszcze bardziej ze swoim psem i nauczyć się z nim dogadywać we wspólnym języku.
"Wakacje z psem" okazały się bardzo przyjemnie spędzonym czasem. Organizatorzy, a w zasadzie organizatorki całego wyjazdu, zadbały o ciekawy, zróżnicowany program szkoleniowy dla psów. Doskonaliliśmy posłuszeństwo, poznawaliśmy podstawy pracy węchowej, biegaliśmy z psami po torze agility, oglądaliśmy filmy szkoleniowe, chodziliśmy na spacery socjalizacyjne oraz mielismy okazję do indywidualnych konsultacji z trenerami. Na "Wakacjach z psem' naprawdę nie sposób było się nudzić. Plusem takich wyjazdów jest też to, że poznajemy na nich ludzi, którzy potrafią godzinami rozmawiać o swoich psach, dla których psy są pasją. Dlatego "Wakacje z psem" to nie tylko fajne wakacje dla psów, ale także dla ich właścicieli. Bardzo polecamy.
"Wakacje z psem" to najlepsze co mogło się przytrafić nam i Tinie. Wcześniej uczestniczyliśmy w szkoleniu prowadzonym metodami tradycyjnymi, które nawet w połowie nie było tak prowadzone i przygotowane, jak wyjazdowe szkolenie „Wakacje z Psem"!
"Wakacje z Psem" to znakomity sposób na spędzenie wakacji ze swoim pupilem.
Przepiękna, cicha okolica, bliskość przyrody sprzyja długim spacerom. Nasz piesek na zajęciach nauczył się wielu przydatnych w życiu komend. Dzięki szkoleniu dzisiaj chodzi na luźnej smyczy (no chyba, że zobaczy czarnego, wielkiego kudłacza).
Kasia i Joanna to bardzo kompetentne i miłe trenerki, wspaniale odnoszące się do psów.
Takie wakacje chcielibyśmy spędzić jeszcze raz.
Jesteśmy bardzo zadowoleni z "Wakacji z Psem". Połączenie wypoczynku nad morzem z pozytywnym szkoleniem ukochanego psiaka było strzałem w dziesiątkę. Miło wspominamy poranne szkolenia, jak i wieczorne spotkania do późna. Oczywiście ćwiczymy poznane komendy z Iwo, idzie mu bardzo dobrze, wakacyjna nauka nie poszła w las. Od kilku dni mamy jeszcze jednego pieska - Fabio i, o ile będą takie szkolenia w przyszłe wakacje, jedziemy z Wami bez wahania.
"'Wakacje z psem' okazały się dla nas wspaniałą przygodą i nie tylko... Obawialiśmy się trochę, że spotkamy tam właścicieli psów, którzy pozjadali wszystkie rozumy i będą wtrącać się do szkolenia naszego psa oraz przechwalać się umiejętnościami swojego czworonoga. Okazało się, że spotkaliśmy wspaniałych ludzi i nawiązaliśmy przyjaźnie, które trwają mimo odległości.
Poza tym, nauczyliśmy się bardzo dużo o naszym psie. Nasze komunikowanie się po szkoleniu zaczęło być efektywne. Wreszcie potrafimy zrozumieć zachowanie swojego psa.
Bardzo dziękujemy instruktorom za mile spędzony czas, wartościowe wskazówki i poczucie, że ktoś o nas dbał przez całe szkolenie!"
Były to bardzo pracowite wakacje, ponieważ braliśmy udział w szkoleniu „Wakacje z Psem". Szaman jest psem po przejściach, nie lubi innych psów, jest lękliwy także szkolenie posłuszeństwa i konieczność przebywania z innymi psami były dla niego dużym wyzwaniem, ale jednocześnie bardzo mu pomogły. W trakcie szkolenia uczyliśmy się posłuszeństwa, sztuczek,, mieliśmy zajęcia z agility i pracy węchowej które naszego jamnika cieszyły najbardziej :) Dla nas, właścicieli były wykłady dzięki którym poznaliśmy zarówno podstawy pierwszej pomocy jak i tajemnice sygnałów wysyłanych przez psy, co pozwala lepiej komunikować się ze zwierzakiem. Oprócz ciężkiej pracy jaką zarówno dla nas jak i dla Szamana było szkolenie był to bardzo fajnie spędzony czas w towarzystwie innych osób kochających zwierzęta. Dla mnie były to najfajniejsze wakacje od wielu lat i jednocześnie pierwsze w życiu wakacje z psem :)
Wraz z moim berneńczykiem Kastorem, byłam uczestnikiem szkolenia na Letniej Akademii Psorbona, właściwie to my z mężem szkoliliśmy się jak przechytrzyć psa. Treserki uzmysławiały nam, jakimi kategoriami myślą psy, co należy robić a czego nie, aby pies wykonywał z chęcią nasze polecenia, a przy tym pozostał naszym przyjacielem i nie bał się nas, było to bowiem szkolenie pozytywne. Uważam, że wiele z tego szkolenia właściciele psów mogą wynieść, zmienia się bowiem nasze nastawienie do czworonoga, jesteśmy go w stanie lepiej zrozumieć, a co do efektów to zależą one wyłącznie od właściciela, na kursie bowiem uczymy się właściwego postępowania, a od naszej pracy z psem, cierpliwości, zaangażowania i konsekwencji w postępowaniu zależały będą jej efekty. Dziewczyny stworzyły bardzo serdeczną atmosferę, psy z problemami miały dodatkowe indywidualne lekcje, które przyniosły duży efekt, pozostałe psy świetnie się bawiły, a myślę, że my ich właściciele również.
GORĄCO POLECAM
Basia z Katowic
Rafa mimo że miał by nieszczekającym psem kanapowym okazał się żywiołową białą kulką szalejącą za piłką, początkowo nie do opanowania :) Już w czasie szkolenia zauważałam przemianę mojego psa - Kasia pokazała mi metody na skupienie Rafy na mnie, różne sztuczki wymagające w posłuszeństwo i efekty, które chciałam uzyskać. Pies zrobił się pokorniejszy i grzeczniejszy. Najważniejsze było to, że szkolenie nie wiązało się dla Rafy z żadną przykrością - Kasia potrafi w zabawie przemycić polecenia tak, że pies nie orientuje się, że coś musi, tylko robi to, czego oczekuje opiekun, bo wiąże się to z zabawą i nagrodami. Jestem osobą dość zajętą, więc dodatkową zaletą szkolenia było to, że Kasia spotykała się z nami w pobliżu domu, w godzinach które były dla mnie dogodne - elastyczność w każdym aspekcie powoduje, że szkolenie jest efektywne i przyjemne dla wszystkich. Polecam każdemu, kto chce nauczyć się więcej o swoim psie, a przy okazji nauczyć go pożądanych zachowań :-)
O Pani Agacie dowiedzieliśmy się od znajomej hodowczyni Border Terrierów. Szukaliśmy kogoś kto by nam pomógł przygotować naszą borderkę na wystawę. Po pierwszej rozmowie telefonicznej okazało się, że Pani Agata zajmuje się nie tylko groomingiem, ale również zawodowo wystawia psy. Do tego jeszcze doskonale wie jak trzeba przygotować Flaty do wystawy, co już w ogóle nas uszczęśliwiło, bo nasza druga sunia, z którą wybieraliśmy się na wystawę to właśnie suka rasy Flat Coated Retriver. Na pierwszym naszym spotkaniu, na które Pani Agata przyjechała z pełnym poświeceniem aż z okolic Otwocka do Błonia znajdującego się po drugiej stronie Warszawy, nie tylko dowiedzieliśmy się jak przygotować psa do wystawy (wytrymować, wykąpać, uczesać tid.), ale również jak go wystawiać. Pani Agata wskazała na popełniane przez nas błędy przy wystawianiu, wytłumaczyła cierpliwie co powinniśmy zrobić by pies stał nieruchomo i nie siadał w trakcie wystawiania (problem naszej flatki), jak psem pokierować by nie szedł inochodem. Pokazała nam jak ustawić małego psa na stole by dobrze się reprezentował, jak podtrzymać głowę, ustawić łapy by dobrze pokazać linię grzbietu, mocną szyję. Przy tym wszystkim Pani Agata charakteryzuje się dużym poczuciem humoru, z łatwością nawiązuje kontakt nie tylko z psiakami, ale również z ich właścicielami i opiekunami. Potrafi szczerze powiedzieć co jej się nie podoba w psie, jego wyglądzie czy sposobie wystawiania, przy tym jednak daje bezcenne rady jak to poprawić by pies wypadł doskonale na wystawach. Nie musimy chyba dodawać, że nasze sunie na wystawach za każdym razem dostają ocenę doskonałą, border terrierka jest w trakcie finalizowania Młodzieżowego Championa Polski, a flatka uzyskała już dwie nominacje do wniosku o Championa Polski.
Akademia PSORBONA
Wakacje z Psem - Psiakacje z Psorboną
akademia_psorbona